Tak mogłaby wyglądać wojna Rosji z NATO. Polska jednym z celów
Ekspert "The Telegraph" Andrew Lilico opracował możliwy scenariusz wojny Rosji z NATO.
"Rosja po prostu nie może wygrać wojny z Europą. Matematyka jest nieubłagana" – stwierdził autor analizy.
Tak mogłaby wyglądać wojna Rosja – NATO
Według scenariusza wojna Rosji z NATO mogłaby się zacząć jeszcze wiosną tego roku. Po zmobilizowaniu 200 tys. żołnierzy Władimir Putin miałby zacząć nową, wielką ofensywę na Ukrainie. Latem Federacja Rosyjska zaatakowałaby państwa nadbałtyckie. Doszłoby do zamieszek, które Moskwa wykorzystałaby, aby rozpocząć ćwiczenia militarne na Białorusi. Kolejny etap to wywołanie konfliktu na przesmyku suwalskim położonym między Polską a krajami nadbałtyckimi.
W piątym etapie Putin mógłby doprowadzić do bezpośredniej konfrontacji z NATO. "Rosja musiałaby podwoić lub potroić swoje obecne siły zbrojne, a także podwoić lub potroić swoje wydatki wojskowe w stosunku do PKB" – zauważył Andrew Lilico. Ekspert zaznaczył jednak, że uważa to za mało prawdopodobne.
Wyciekły plany niemieckiej armii
Dziennikarze niemieckiego "Bilda" jako pierwsi opublikowali informację o możliwej wojnie pomiędzy NATO a Rosją. Odnosząc się do tajnych materiałów Bundeswehry, wskazano możliwy scenariusz, zgodnie z którym Moskwa rozpocznie przygotowania do ataku na Sojusz Północnoatlantycki w 2024 r.
Plan Bundeswehry, do którego dotarł "Bild", zakłada m.in., że z początkiem 2025 r. Kreml rozmieści na Białorusi dwie dywizje pancerne i dywizję strzelców zmotoryzowanych, liczące łącznie ponad 70 tys. żołnierzy. Polska i państwa bałtyckie zwołają posiedzenie Rady NATO i ogłoszą, że są zagrożone atakiem ze strony Federacji Rosyjskiej. Sojusz Północnoatlantycki przeniesie na wschodnią flankę blisko 300 tys. personelu wojskowego, w tym 30 tys. żołnierzy niemieckiej armii. NATO zdecyduje się na działania odstraszające.